Dziś tylko szybciutko wpadam, by pokazać poduszeczki , które ostatnio uszyłam dla naszych sąsiadek z "góry" z okazji urodzin. Żeby owieczki się nie myliły siostrzyczkom zostały oznakowane :) , jedna dostała "K" jak Kalinka , a druga "B" jak Blanka.
Już wcześniej szyłam te owieczki , ale dużo mniejsze jako dekoracje wielkanocne , można zobaczyć o (tu). Tylko tym razem zrezygnował z koralików zamiast oczu , skoro mają służyć do przytulania, a jest się do czego przytulać bo uszyte są z mięciutkiego polarka.
Udało mi się nawet dokupić ubranka w podobnej kolorystyce.
A tu już prezenciki zapakowane
i kawaler gotowy na imprezkę :)
A na koniec kwiatki z naszej rabatki dla wszystkich , którzy tu jeszcze czasem zaglądają.
Pozdrawiam i do następnego razu .