Serwetka do koszyczka

Chciałam Wam jeszcze pokazać uniwersalną serwetkę , bo układa się w każdym koszyczku. Dla wprawnej krawcowej to tylko kilka minut roboty , dla takiego antytalentu maszynowego jak ja 2 dni , a i tak kończy się na tym , że szyję ręcznie , no cóż może w końcu opanuję ten sprzęt ...

Ale do rzeczy , potrzebne będą :

- tak coś koło 1 m materiału : wycinamy 4 ośmiokąty o boku 8 cm i jeden kwadrat o boku 21 cm,

-  ok 3 metrów koronki

- coś do dekoracji - u mnie różyczki,

-  no i chwilka wolnego czasu  :) ( z tym może być gorzej)

Wcześniej myślałam o innym wykończeniu- bardziej dziecinnym dla synka , ale nie zdążyłam wyhaftować 4 króliczków :)

Marzyły mi się rustykalne klamerki ,

i ta tam :)  Joasia z bloga Mglisty Sen ,  dzieliła się takowymi  , naprawdę warto może jeszcze się załapiecie.

 

Kończę na dziś i życzę Wam moje kochane zdrowych i pogodnych Świąt , pełnych radości i rodzinnej atmosfery.

Skrzynka na klucze

Długo mnie nie było , ale chyba jak wszyscy cierpię na komplety brak czasu . Z pracy przychodzę ledwo żywa , a tu święta za pasem .Dobrze ,że mam tak kochaną mamusię ,że się zlituje i jak synek śpi to pomoże w świątecznych porządkach :)

A ja znowu na przekór  - wszyscy pokazują ozdoby świąteczne , a ja skrzynkę na klucze :) Kupiłam ją kupę czasu temu , i nadal jest nie skończona , mój drogi M . pozbawił mnie motywacji by dokończyć dzieło więc pokarzę chociaż jaki motyw wyhaftowałam i mniej więcej jak miała wyglądać , bo skrzyneczka wymaga jeszcze pobejcowania i lakierowania .

A w zeszłym tygodniu miałam jeszcze wzmożoną produkcję etykiet na wódkę , bo moja mała , kochana siostrunia 29 -04 wychodzi za mąż .

A tu schematy i inne inspiracje : ) może  , którejś z Was wpadnie w oko coś :)