15 maja 2011

Ryneczkowe znalezisko i woreczki ...

Lubię robić zakupy na takich zwykłych "rynkach" dzięki temu , że jest tam przysłowiowe " mydło i powidło " , można natknąć się na takie skarby . Ja ostatnio wynalazłam takie oto cudne pudełko po słodyczach zakochałam się w nim od razu i musiałam do  niego dorobić  o takie proste woreczki na przydasie .
Mąż się tylko zaśmiał , że moja "Szuflandia" się coraz bardziej rozrasta , czy to moja wina , że kocham pudełeczka , puszeczki i wszystko co się może  "przydać"...





pozdrawiam i życzę miłego tygodnia może bardziej słonecznego niż niedziela ,bo u nas cały dzień deszczowy był :(

4 komentarze:

  1. Śliczne pudełko upolowałaś :). A woreczki takie stylowe....., podziwiam!
    U mnie też lało dzisiaj niestety.
    Miłych, słonecznych chwil życzę :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Pudełko super a woreczki fantastyczne! Zwłaszcza to z koroną ozdobioną perełkami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj, dzięki za odwiedziny, polecam sie z tymi kubeczkami ha ha. Podobają mi się Twoje koronowane motywy. Już jakiś czas temu spostrzegłam ,że urok tkwi w prostocie. Muszę coś takiego wyszyć pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak pięknie.. i pudełko i woreczki - coś totalnie w moim stylu:-)) pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń