30 listopada 2010

No i mamy pierwszy śnieg...

Śniegu jeszcze u nas nie za wiele, ale nie przeszkadza to absolutnie by ulepić pierwsze bałwanki w tym roku . Dzieci uwielbiają śnieg w każdej ilości co najlepiej potwierdza mina mojego synusia :)


a tu taki żarcik :)
Żeby  nie było, że cały tydzień się leniłam, nie nie  nic z tych rzeczy :) .Zainspirowana Waszymi pracami postanowiłam  w tym roku sama zrobić ozdoby na choinkę , w prawdzie produkcja jeszcze trwa, ale pokażę Wam już część moich prac. Ponieważ moja maszyna do szycia nie bardzo  chce ze mną współpracować wszystko zostało zrobione ręcznie, a że żadna ze mnie krawcowa to potraktujcie to trochę z przymrużeniem oka.
I tak powstały krateczkowe choineczki ,


czerwone z krateczkowimi serduszkami

i moje ulubione z naturalnego lnu ...
Wszystkie w pełnej krasie , pudełka kupiłam niedawno w LIDLu i miały być na pierniczki i ciasteczka , ale   potraktowałam je jak Wy to nazywacie na przydasie...



no dziś to tyle i mam nadzieje , że Was nie zasypie :)
pozdrawiam bardzo ciepło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz