29 czerwca 2011

O takie tam cudeńko ...

Starcie Maszyna kontra Justyna 0:1 dla mnie , po mału zaczynam opanowywać ten sprzęt .Ostatnio przygotowywałam prezent pożegnalny dla koleżanki z pracy , która odchodzi na emeryturę  i chciałam ,żeby miała po mnie jakąś pamiątkę . A przygotowałam dla pani Danusi o taki woreczek na łakocie i zawieszkę pachnąca wanilią .Bardzo jej się podobały.


 A ile woreczek szyło się prosto , to z zawieszką miałam już problemy , ale kokardka wszystko zakryła :)
Zawieszkę zrobiłam dwustronną  , z drugiej strony o takie słodkie grochy .



A tu mój Antoni , kurcze dzieci za szybko rosną  , gdzie się podział  mój mały bobasek???

 
 Antoś z Zuzią - strasznie podoba mi się to zdjęcie niestety jakość marna bo robione komórką w biegu, ale super wyglądają.




Pozdrawiam słonecznie.

6 komentarzy:

  1. Serduszko i woreczek śliczne i słodziutkie :) Fajnego masz małego eleganta :) A zdjęcie z Zuzią naprawdę świetne, przypomina mi pocztówkę retro :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny komplecik! Zdjęcie dzieciaków, jak ze starego filmu :), świetne! Ciekawe, kto tak wystroił młodego człowieka........:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ cuuudeńka wyszyłaś:)
    Kocham takie rarytaski!
    Pozdrawiam mega pogodnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Justynko cudowny komplecik stworzyłaś! Słodki w każdym calu :) Dziękuję za odwiedzinki u mnie i komentarz, dzięki niemu trafiłąm do Ciebie z czego ogromnie się cieszę bo mam zamiar troszkę się rozgościć ;) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny komplecik zrobiłaś i ten hafcik jest UROCZY.
    Zdjęcie dzieciaczków masz rację urocze. Jak z jakiejś pocztówki. SUPER
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczny zestawik,i kolorystycznie piękny no i apetyczy!!!

    OdpowiedzUsuń