25 marca 2013

Świąteczne zajączki , ptaszki i baranki

Dziś u mojego synusia w przedszkolu był kiermasz świąteczny , można kupić ozdoby robione przez dzieci i oczywiście takie przy których pomagali rodzice. Ponieważ za zarobione pieniążki dzieci potem jadą na wycieczkę więc i my z Antosiem przekazaliśmy kilka naszych szyjątek . Antoś oczywiście pomagał wypychać te większe , ale to zawsze nieoceniona pomoc.

Były króliczki .Ogonki zrobiliśmy z małych pomponików.


 Schemat dla zainteresowanych .


 I gąska -  myślałam, że uda  mi się więcej ich  uszyć , ale niestety maszyna nie chciała już współpracować :)


Oddaliśmy też kilka ptaszków z naszej domowej masowej produkcji .


Były też owieczki, ale niestety nie potrafiliśmy się rozstać z nim i zamieszkały już w Antosiowym pokoju.
Poniżej schemat dla zainteresowanych . Schemat  oczywiście pochodzi  z sieci, ale nie potrafię odtworzyć źródła.


To już mała zapowiedź następnego posta , czyli moje wianki i drzewka wielkanocne .


Na dziś koniec przekazu , pozdrawiam serdecznie i do następnego razu :)

6 komentarzy:

  1. Piękne szyjątka, ja też bym nie oddała owieczek, cudne są. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja to niczego bym nie oddała ;) Bo zwierzątka, co do jednego - takie piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietne sa takie kiermasze, widze juz wianek - piekny, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. No Ty musisz być naprawdę super mamą, tyle szycia i potem oddać na kiermasz! Ja chyba bym nie potrafiła, zresztą nie potrafiła bym nawet uszyć:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Slicznosci takie az szkoda na kiermasz zanosic.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń