Domki podusie to prezent dla naszej sąsiadki Klary z okazji 3 urodzin , była jeszcze lniana lawendowa zawieszka ,ale to raczej prezent dla mamy :) Klary.
Mamy nadzieję , że się podobają nowej właściciele i będą pasować do pokoju . Mały być trzy podusie , ale niestety człowiek na błędach się uczy . Pierwsza niestety nie wyszła , teraz już wiem , że naszywając aplikacje bawełniane na polar trzeba dać pod spód bawełnę , żeby się nie rozjechało . Podusie miały być milusie , dlatego polarek .
Tu juz prezent zapakowany moją tradycyjną metodą - na cukierasa :)
Szablonami się dziś nie dzielę , bo to same kwadraty i prostokąty , więc dacie radę :) , ale za to dorzucę znalezione w sieci grafiki ze słodkimi domkami :)
Pozdrawiam i czekam .....
na Wiosnę oczywiście :) . Pani Zimie już dziękujemy :)
Cudne te podusie! Jak mnie zachwyca coś tak prostego, a jednoczesnie niebanalnego! Cudnie ci wyszły, a te grafiki z domkami - przesłodkie :-)
OdpowiedzUsuńPodusie sa cudne i napewno sprawia wiele radosci.Slodkie spokojne kolory,bardzo ladnie wygladaja
OdpowiedzUsuńGrafiki domkow bajeczne.
Ja niestety kocham zime i nie czekam na wiosne =)
Ale Tobie zycze duzo slonca
Witaj Justysiu :)
OdpowiedzUsuńPodusie uszyłaś piękne, tak jak i kurki w poście poniżej!
Szczerze podziwiam umiejętności.
Buziaki serdeczne posyłam Tobie i Twoim Słodziakom :*** (Antosiowi- Aniołkowi największy!)