Pisałam już ,że pokój synka chcę urządzić w stylu marynistycznym dlatego ostatnio uszyłam o takie koniki morskie ( i tu chylę czoła dla pań szyjących na maszynach - mi nauka idzie strasznie opornie szczególnie szycie takich drobnych zakrętasów , jestem na etapie utrzymania prosto lini prostej :) , dlatego koniki w końcu zostały ręcznie uszyte)
A tutaj kilka drobiazgów do pokoju , które Antoś dostał w ramach prezentu urodzinowego . Właśnie w takiej kolorystyce chciałabym utrzymać cały pokój : brudna biel , beże i odcienie niebieskiego.
Szukałam jakiegoś sprzętu grającego w stylu retro , trochę kojarzącego się z plażą i chyba się udało - na żywo radyjko wygląda trochę fajniej .
i moje ulubione - podpórki do książek
Chciałam się Was jeszcze poradzić , ponieważ nie wiem czy starczy środków finansowych na nowe mebelki do pokoju Antosia , a mam w przedpokoju o takie stare meble , których trochę szkoda mi się pozbywać, bo jest : komoda , mała szafeczka i duża szafa dwudrzwiowa (nie mam zdjęcia). Oczywiście obecny ich kolor absolutnie nie wchodzi w rachubę to jeszcze pozostałość bo moim zboczeniu na zielone .
Ale pytanie brzmi bielić czy wracać do pierowotnego brązu ?
Z góry dziękuję za wszystkie sugestie i podpowiedzi :)
pozdrawiam